Wakacje czas zadumy!
„Rodzicom zawdzięczamy tylko życie, dobrym rodzicom życie dobre i szczęśliwe”
Więc skoro ta maksyma ma się sprawdzić to właśnie wakacje są tym okresem, w którym przekonamy się o tym najłatwiej.
Właśnie podczas wakacji mamy na tyle czasu, aby spędzać z dziećmi całe dni, tygodnie a może i miesiące. To właśnie podczas tego okresu jesteśmy w stanie w pełni naszym pociechom się przyjrzeć z nimi porozmawiać i dokładnie ich obserwować. To w tym okresie mamy czas, aby spokojnie zjeść rano śniadanie i porozmawiać o sprawach, na które w roku szkolnym ciągle brakuje nam czasu. O zainteresowaniach, o marzeniach i o planach na kolejne lata. Warto podczas takich rozmów obserwować swoje dzieci, gdyż słowa nie zawsze oddają całą formę przekazu. Czasem mina lub zachowanie naszego dziecka powie nam więcej niż kilka słów. Możemy podczas takich długich spokojnych dyskusji , wiele się dowiedzieć. Przede wszystkim jaki zasób słów ma nasze dziecko, jak się wypowiada, jak buduje zdania i jakie są jego poglądy na wiele kontrowersyjnych tematów. To podczas takich rozmów przy porannej kawie, obiedzie czy kolacji , możemy w sposób delikatny prowokować, poruszać tematy, które w normalnych rozmowach się w naszym domu nie pojawiają, które jednak są nierozłączną składową naszego życia. Oczywiście te tematy muszą być w jakimś stopniu dostosowane do wieku i percepcji naszych maluchów, ale nie bójmy się ich, gdyż lepiej, aby o każdym z nich dzieci dowiedziały się bezpośrednio od nas nie z sieci, gdzie różnego typu treści są na wyciągnięcie ręki. Dlatego narkotyki, sex czy alkohol to tematy obowiązkowe i warto z nimi nasze pociech oswoić, żeby w razie potrzeby nie miały oporów nas o to zapytać. Oczywiście lista tematów jest długa i właściwie niewyczerpana, ale najważniejsze, abyśmy takie dyskusje prowadzili i za każdym razem wyciągali wnioski z zachowania naszych dzieci, gdyż to właśnie wówczas możemy zaobserwować wiele ciekawych, jak również niepokojących zachowań. Zwracajmy uwagę na to, aby nasze dzieci powoli zjadały posiłek i nie śpieszyły się zbytnio do innych zajęć, gdyż to właśnie teraz jest ten okres, gdzie spieszy się nie muszą. Zadbajmy o to, aby przy stole nie siedziały ze smartfonem w ręku, gdyż to zaburza całą swobodę zachowania. Nie ma sensu przywoływać tutaj wszystkich tematów i zagadnień, bo każdy rodzic ma swoje obserwacje i dokładnie wie czego takie rozmowy powinny dotyczyć, ale warto w tym okresie, kiedy na wszystko jest więcej czasu postarać się, aby w natłoku parków rozrywki, plażowania, gier komputerowych i innych rozrywek nie przeoczyć tego co najprostsze i najważniejsze. Czyli po prostu zwykłej rozmowy na proste tematy, gry w karty i dyskusji, tak właściwie o niczym, bo to one są najważniejsze i to o nich nasze dzieci będą pamiętać najdłużej, wspominając spędzone wspólnie wakacje. My zaś jako rodzice nauczmy się przyglądać naszym dzieciom i dostrzegać to, co w natłoku zabieganego świata podczas roku szkolnego dostrzec jest trudniej. Pamiętajmy bowiem o tym, że jak to w piosence „upływa szybko życie” i za rok albo dwa nasze dzieci nie koniecznie już będą miały ochotę na wakacje z rodzicami, a my sami nic na to nie poradzimy, więc cieszy się nimi jak tylko długo możemy.
Ps. W ciągu roku standardowa rozmowa z naszymi pociechami wygląda następująco: „Jak było w szkole? Ok! i po sprawie. Oczywiście nie zawsze tak musi być i pewnie wielu rodziców się z tym nie zgodzi, ale statystyka to taka dziedzina, która jednak się sprawdza więc warto o tym pomyśleć i nad tym się zastanowić?
Ps2.
„Dzieci trzeba tak wychowywać, aby podawały sobie ręce, a nie podstawiały nogi”
Tomasz Rybak